Gazeta Wrocławska oddział Wrocław - redakcja, biuro ogłoszeń

  • Trustfeed ratings Icon
  • Trustfeed ratings Icon
  • Trustfeed ratings Icon
  • Trustfeed ratings Icon
  • Trustfeed ratings Icon

Wrocław, Poland

gazetawroclawska.pl
Newspaper publisher· Newspaper advertising department· Psychic

Gazeta Wrocławska oddział Wrocław - redakcja, biuro ogłoszeń Reviews | Rating 2.4 out of 5 stars (8 reviews)

Gazeta Wrocławska oddział Wrocław - redakcja, biuro ogłoszeń is located in Wrocław, Poland on Świętego Antoniego 2/4. Gazeta Wrocławska oddział Wrocław - redakcja, biuro ogłoszeń is rated 2.4 out of 5 in the category newspaper publisher in Poland.

Address

Świętego Antoniego 2/4

Phone

+48 713748205

Open hours

...
Write review Claim Profile

K

Karol Chada

Bardzo mierna gazeta, clickbaitowe tytuły, nierzetelne artykuły, zdjęcia dobrane jak leci, kontakt fatalny, nawet nie odpisują na wiadomości.

M

Mati DyKo

Jak się ciągle tylko opluwa własną lokalną gazetę, która moim zdaniem jest bardzo dobra, to nie dziwię się, że dziennikarzom odechciewa się pisać. GW czytam codziennie i i zawsze jest coś ciekawego. :)

P

patryk skrzypczak

Czy tu trzeba słów. Byle by się klikało, żeby klikbajty leciały. Już nie długo będą tylko memy wstawiać, bo treści jest mało, a wartość tychże treści mniej niż zero

D

Dawid Sokip

Multum błędów rzeczowych w publikowanych artykułach, które nierzadko przedstawiają nieprawdziwe informacje. Żenujący poziom dziennikarstwa.

M

Mateusz Metelski

Dziennikarstwo garażowe. Język polski: niedostateczny z minusem.

M

Marcin Zawadzki

Same clickbaity, a niektóre tytuły są wręcz żenujące (o libacji na skwerku nie wspominając). Sorry, ale wg mnie informacje stricte związane z Wrocławiem lepiej są podawane przez tuwroclaw.pl czy nawet miejski serwis wroclaw.pl. Mniej krzykliwych tytułów, a więcej rzetelnych informacji.

A

anna annowska

Dno dziennikarskie i fatalna pisownia do tego.

M

mieszko rozłucki

Gazeta Wrocławska / portal gazetawroclawska.pl zasługuje na miano hieny roku. 10 czerwca w internecie opublikowano artykuł o kobiecie, którą tramwaj przeciął na kilka części i te resztki ciałą rozmazał po ulicy na długości kilkuset metrów. Jako ilustrację wrzucono m.in. zdjęcie czytelnika, na którym widać ludzie mięso, krew i inne płyny ustrojowe na ulicy. To jest dno. Dziennikarskie dno. Ale czego się spodziewać po gazetce, które hejtowała do upadłego Tomasza Komendę. Jak wiemy - okazał się być niewinny. :-(